Zasady współpracy DBest Content

Oboje chcemy płynnej, bezproblemowej współpracy. Żadne z nas nie chce też współpracy, która będzie mu ciążyć.

Opiszę Ci zatem w skrócie, jak się sprawy mają w DBest Content, jak wygląda współpraca ze mną i czego możesz się po mnie spodziewać.

Po co te zasady?

Ty chcesz możliwie najlepszą treść lub copy. Ja chcę je przygotować najlepiej, jak umiem.

Te zasady pozwolą nam uniknąć nieporozumień i niedopowiedzeń.

Pozwolą Ci także odpowiednio wcześnie odstąpić od moich usług, jeśli nie zgadzasz się z tymi zasadami

Jestem ostatni do tego, by przyjąć zlecenie, którego nie powinienem przyjmować, i którego wiem, że nie dowiozę na najwyższym poziomie. Bardziej niż na pieniądzach zależy mi na satysfakcji klienta.

Wartości

Moje wartości to:

  • uczciwość – wolę nie zarobić, niż oszukać klienta.
  • zero waste:
    • unikam marnowania zasobów, zwłaszcza czasu i uwagi, swoich i zleceniodawcy,
    • unikam przeszkadzania zleceniodawcy w ciągu dnia, więc im więcej informacji dostanę od razu, tym lepiej. 
  • szczerość – krytyczne uwagi przyjmuję z wdzięcznością, o ile odnoszą się do tekstu. To Ty najlepiej znasz swoich klientów i swój produkt.
  • wolność – potrzebuję swobody tworzenia.

Specjalizacja

Znam się zawodowo lub hobbystycznie na:

  • ubezpieczeniach,
  • SEO,
  • marketingu,
  • MMA,
  • Koszykówce.

Trochę też na fizjoterapii i odżywianiu, ale nie mam wykształcenia w tych tematach.

Jeśli potrzebujesz treści z innych branż, których nie da się wygooglać w kilka godzin, tracisz tutaj czas.

Ani ja nie mam czasu uczyć się nowej branży do poziomu specjalistycznego, ani Ty nie masz czasu na to czekać.

Jeżeli potrzebujesz sprawdzonego copywritera z danej branży, zapraszam do skorzystania z usługi Content Headhuntingu.

Wymagam wiedzy od klienta

Oczekuję tego, by klient wiedział:

  • na czym polega moja praca,
  • na czym polega digital marketing,
  • dlaczego robię rzeczy tak, a nie inaczej.

W przeciwnym razie nie będziesz widzieć wartości w mojej pracy i nie zrozumiemy się.

Treści nie są dla Ciebie ani o Tobie

Treści są dla Twoich klientów. To im mają się podobać. To ich oczekiwania muszą spełniać. 

Twoich klientów interesuje to, co dla nich masz, i w jaki sposób to zmieni ich życie na lepsze.

Może to zabrzmi brutalnie, ale nie interesuje ich Twoja osoba, Twoje doświadczenie, Twoja firma. Oni chcą czytać o sobie, a nie o Tobie.

Jeśli Twoje ego jest dla Ciebie ważniejsze niż Twój klient, to nie nawiążemy dobrej współpracy. 

Płatność przyjmuję z góry

Dopiero PO ZAKSIĘGOWANIU wpłaty przystępuję do pracy. Wynika to z kilku faktów:

  1. Płatność z góry = zaangażowanie z Twojej strony.
  2. Gdy płatność następuje od razu, ja nie martwię się o należność, a Ty nie musisz potem tego załatwiać.
  3. Unikamy też niekomfortowych sytuacji z opóźnieniami, gdy w firmie gasisz pożary, i nie masz jak puścić przelewu.
  4. Doświadczenie zawodowe nauczyło mnie, że wystawiona faktura nie oznacza płatności. A nie chcemy dopisywać się do KRD lub wchodzić na drogę sądową, żeby się rozliczyć.

A co jeśli zapłacę, a Ty nie dowieziesz?„.

Rozumiem obawy.

W sieci jest pełno oszustów, biorą kasę, znikają.

Moja praca i stawka opierają się w sporej części na reputacji. Nie stać mnie na to, żeby ją stracić.

Jeżeli zatem znajdziesz gdzieś choć jedną realną opinię, że od kogoś wziąłem pieniądze, a nie dowiozłem, wykonam dla Ciebie dowolną usługę gratis.

Nie negocjuję stawki

Wycena moich usług wynika z estymacji czasu, jaki będę potrzebował poświęcić na ich wykonanie. Negocjacja obniżki oznacza tak naprawdę obniżkę czasu, jaki spędzę nad Twoim projektem.

Jeśli się na to godzisz, możemy negocjować.

Jeżeli ktoś ma taniej, niż ja, dla Ciebie będzie biznesowo uzasadnione zatrudnienie tamtej osoby.

Potrzebuję analizy grupy docelowej

Nawet jeśli dobrze znasz swojego klienta, to ja go nie znam, a do wykonania swojej pracy, muszę go poznać. Jeżeli zatem nie masz badania grupy docelowej, persony, antypersony, idealnego i realnego klienta, to polecam spisać te informacje.

Mogę pracować bez tego, ale wówczas nie mogę ręczyć za skuteczność.

Obsługuję wielu klientów

Jeśli pracuję nad Twoim projektem przez 7 dni roboczych, nie oznacza to, że całe 7 dni poświęcam na projekt.

Wysyłam brief 

Zbieram wszelkie informacje, jakie masz, ale bazuję też w dużej mierze na feedbacku od klienta. 

Wiem z doświadczenia, że nawet najlepszy brief nie pokrywa całego spektrum informacji, a wiele rzeczy wychodzi „w praniu”. Stąd część pytań uzupełniających zadaję w komentarzu do tekstu.

Potrzebuję Twojego zaangażowania

Jeżeli Twoim celem jest zlecenie w 100% realizacji zamówienia bez zaangażowania z Twojej strony, to nie będzie dobra współpraca. Najlepsze copy powstaje wtedy, gdy zamawiający współpracuje z wykonawcą.

Pracuję na swoich plikach

Nie na plikach współdzielonych. Nadzór w czasie rzeczywistym sprawia, że się stresuję, i spada jakość mojej pracy.

Plik udostępniam niezwłocznie w momencie, gdy pierwszy draft tekstu jest gotowy. Od tego momentu pracuję z feedbackiem i wprowadzam poprawki.

Poprawki

Do tekstów o charakterze sprzedażowym poprawki są bez limitu aż do osiągnięcia efektu.

Preferuję wprowadzanie poprawek poprzez tryb sugerowania/komentarze.

Drobne poprawki typu użycie innego słowa, usunięcie danego fragmentu lub dodanie go, polecam wprowadzać w trybie sugestii. Wówczas, jeśli poprawka nie narusza struktury tekstu, akceptuję poprawkę.

Wszelkie niejasności, wątpliwości, pytania lepiej dodać w komentarzu. Odniosę się do niego.

Wspominam o tym, ponieważ w przeszłości dość często zdarzało się, że klient dodawał komentarz o treści: „Tutaj brakuje przecinka”. Jest to marnowanie czasu klienta i mojego i niepotrzebne mikrozarządzanie. Wstawienie przecinka to dwa kliknięcia.

Feedback

Nie przyjmuję niemerytorycznego feedbacku, z którego nic nie wynika, w rodzaju:

  • To ze mną nie rezonuje.
  • Nie podoba mi się.
  • To się do niczego nie nadaje.
  • Tekst jest do napisania od nowa.
  • XD.

Jeżeli nie wiem, co jest do poprawy i dlaczego, to nie mogę tego poprawić.

Nie jestem fanem regularnych wideocalli

Korporacyjne zdzwonki nie są dla mnie. 

Zwłaszcza jeśli w trakcie spotkania nie dyskutujemy o sprawach kluczowych, ważnych i pilnych.

Reaguję z opóźnieniem

Mam powyłączane powiadomienia. Kiedy pracuję, mam telefon w trybie samolotowym. 

To wszystko służy temu, bym pracował w maksymalnym skupieniu nad Twoim tekstem. Spodziewaj się zatem, że na maila lub wiadomość na komunikatorze mogę odpowiedzieć z opóźnieniem. Nie jest to złośliwość czy ignorowanie. Robię to dla Ciebie i dla dobra Twoich klientów.

Nie pracuję wieczorami i w weekendy

Nie pracuję na asapach

Jeżeli potrzebujesz coś na już, to prawdopodobnie nie jestem dla Ciebie najlepszym wyborem.

Dobre copy jest jak dobre wino – potrzebuje czasu. Ja potrzebuję czasu.

Potrzebuję poznać produkt, firmę, grupę docelową, zrobić research, zmóżdżyć się nad tekstem.

Przy zleceniach na już, na wczoraj, na asap nie ma tego czasu. W efekcie wychodzi mi półprodukt, którym oboje będziemy rozczarowani.

Chcę nam tego oszczędzić.

Ewentualnie jeśli jest kryzys i potrzebujesz czegoś na wczoraj, to możemy się dogadać.

Ale będzie drogo. U mnie nie ma szybko, tanio i dobrze.

Nie uznaję zakazu konkurencji

Bez problemu podpiszę NDA i nikt nie dowie się, że współpracowaliśmy.

Ale jeśli chcesz, żebym zrezygnował z innych zleceń z danej branży na czas współpracy z Tobą, musisz liczyć się z wyższą stawką albo odmową

Nie jestem Twoim pracownikiem

Jestem wykonawcą B2B. Wymieniamy się dobrami, które są równorzędne. Świadczę usługę i odbieram jej równowartość w pieniądzu. 

Cenisz sobie szczerość i jasne zasady?

Jeśli tak i moje zasady Ci nie przeszkadzają, to czuję, że będzie się nam fajnie współpracowało.